sobota, 2 maja 2020

074. stek z udźca wołowego i bukiet warzyw

      Mimo coraz większej ilości obowiązków nie zamierzam przestawać udostępniać tutaj postów. Znów zaczęłam uczęszczać do szkoły - kształcenia w życiu nigdy za wiele (dopiero jako dorosła osoba to doceniam :)) Szkoła ta da mi możliwość dalszego rozwoju również w pasji jaką jest gotowanie dlatego tutaj o niej piszę. Dzisiaj na talerzu stek z udźca wołowego - mięso, które może nie jest tak idealne jak polędwica - jednak świeża i dobrze przyrządzona nadaje się do zjedzenia i jest równie delikatna. Postawiłam na dużą ilość warzyw i świeże zioła, bo to one ostatnio królują w mojej kuchni.


składniki potrzebne na dzisiejszy obiad (ok 4 osoby) :



- 4 kawałki udźca wołowego grubości ok. 2 cm i wadze ok 200 g;
- 4 średnie buraki;
- 10 słodkich baby marchewek;
- czerwona cebula;
- czosnkowa cebula;
- pół żółtej i pomarańczowej papryki;
- cała czerwona papryka;
- ocet jabłkowy;
- łyżeczka cukru;
- kilka liści czosnku niedźwiedziego
- 1 świeży szczypiorek;
- ok 6 ziemniaków;
- łyżka śmietany;
- łyżka masła;
- oliwa;
- pieprz świeżo mielony;
- sól.







sposób przygotowania:



  Zaczynamy od buraków, bo będą robić się najdłużej. Odkrawamy część z której wyrasta nać, kroimy na mniejsze kawałki - odstawiamy do gotowania w osolonej wodzie na około 45 minut. Mięso myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i dodajemy pieprz. Smarujemy z każdej strony oliwą, odkładamy do lodówki. Ziemniaki obieramy, kroimy na cząstki i gotujemy w osolonej wodzie, aż zmiękną. W tym czasie cebule oraz papryki koimy na ćwiartki, marchewki obieramy, czosnek niedźwiedzi oraz szczypior siekamy i odkładamy na bok. Mięso wyjmujemy z lodówki, w tym czasie ziemniaki również powinny być gotowe. Dodajemy do nich masło i kwaśną śmietanę rozgniatamy widelcem lub blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Gdy buraki się ugotują obieramy je, kroimy na ćwiartki i jeszcze ciepłe skrapiamy oliwą,
łyżką octu, łyżeczką cukru oraz soli. Kładziemy na blachę wyłożoną papierem razem z marchewkami, które również skropiłam oliwą (bez innych przypraw). Wstawiamy do piekarnika na funkcji grill na 25 minut, 230 stopni. Marchewki powinny być już gotowe po około 15 minutach, buraki obracamy i zostawiamy na pozostałe 10 minut w piekarniku. Patelnię na steki rozgrzewamy solidnie (nie dodajemy oliwy - wystarczy ta, którą wysmarowaliśmy mięso!) Jako, że moja mama lubi raczej wysmażone steki postawiłam na 'well done' - czyli takie, z których nie wylewa się osocze. Na pierwszej stronie smażyłam je około czterech
minut, na drugiej już 10. Pamiętajmy o tym, aby mięsa nie naciskać w trakcie smażenia. Zdejmując go z patelni nie podajemy go od razu do zjedzenia - pozwalamy mu trochę odpocząć. Na tej samej patelni będziemy smażyć cebulę z papryką. Dodajmy trochę oliwy i na mocnym ogniu co chwila mieszając przez około 5 minut smażmy warzywa. Dodajmy do nich trochę soli, a gdy zdejmiemy z ognia wrzucamy posiekane zioła (nie chcemy ich spalić tylko wydobyć większy smak i aromat pozostawiając je przy tym pięknie zielone). Wszystko wykładamy na talerz według własnego uznania.










smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursor pochodzi ze strony profilki.com.pl/jedzenie_i_picie/jedzenie/ciacho.cur