Zanim dziś wrzucę jakiś większy przepis chciałam się z Wami podzielić recepturą na mega pyszne amerykańskie muffiny.
Muffiny charakteryzują się tym, że ciasto jest bardzo delikatne i mokre. Nie dodajemy do nich żadnych polew ani kremu na wierzch - jak to w zwyczaju jest dawać na babeczki cup cakes. Ważnym jest też by składniki zostały wymieszane łyżką albo mikserem na wolnych obrotach, by NIE otrzymać gładkiej masy. Najistotniejszą rzeczą jest również fakt, że nie używamy do ciastek masła tylko olej.
potrzebne składniki (na 12 babeczek) :
- 350 g mąki pszennej;
- 200g cukru drobnoziarnistego;
- cukier waniliowy;
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia;
- 1 jajko;
- 300 ml mleka;
- 125 ml oleju rzepakowego
- 100 g chocolate chunks ( możecie użyć tabliczki czekolady posiekanej na kawałki)
Wszystkie suche składniki dodajemy do siebie, mieszamy je i po kolei wlewamy mokre ciągle mieszając. Wyrobione odpowiednio ciasto przekładamy do foremek na babeczki ( ja używam papierowych i silikonowych jednocześnie) i na 180 stopni (z termoobiegiem) wkładamy na 30 minut do piekarnika. Pamiętajmy o tym by na bieżąco sprawdzać wygląd muffinek i ewentualnie obrócić formę po 20 minutach pieczenia.
bon apettit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz